Wprawdzie uchwała formalnie nie zawierała uzasadnienia odmowy udzielenia absolutorium, to w toku postępowania wykazaliśmy, że wspólnicy mieli uzasadnione podstawy, żeby zakwestionować sposób sprawowania funkcji przez członka zarządu. Wskazaliśmy również, że otrzymywał on wyraźne sygnały wskazujące na brak aprobaty dla swoich działań. Kluczowe znaczenie miało także przedstawienie przez nas spójnej argumentacji prawnej, ukazującej uchwałę o nieudzieleniu absolutorium jako wyraz braku zaufania – decyzji, która opiera się zarówno na swobodnej ocenie wspólników, jak i na obiektywnych okolicznościach wynikających z konkretnego zachowania członka zarządu.

Sąd podzielił nasze stanowisko i oddalił powództwo w całości, uznając, że brak absolutorium był zasadny. Co istotne, wyrok nie tylko potwierdził prawidłowość decyzji wspólników, ale również utwierdził naszego Klienta w przekonaniu, że ma podstawy do dochodzenia dalszych roszczeń odszkodowawczych wobec byłego członka zarządu, którego działania doprowadziły do powstania poważnych problemów finansowych spółki.